Przejdź do zawartości

Strona:PL Lope de Vega - Komedye wybrane.djvu/223

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
Don Sancho.

Niech Arab, ten wróg nasz stary,
U nóg twych tarza się w pyle;
Na jego niechaj mogile
Królewskie błyszczą sztandary!...

Król.

Nagrody król twój nie zwleka
I Ortiz wnet ją odbierze!...
W tym drugim znajdziesz papierze

(daje mu papier.)

Nazwisko tego człowieka,
Któremu dłoń twa śmierć zada.
Że jego silne jest ramię
Powszechny głos opowiada;
Lecz twego wiem że nie złamie!...

Don Sancho.

Ufnością król mię zaszczyca...

Król.

Pamiętaj, że między nami
Pozostać ma tajemnica!...

(Król wychodzi.)




SCENA  IX.
Klaryndo, Don Sancho.
Klaryndo.

Z dobremi dziś nowinami
Człek pana znaleść nie może.
Za wieści moje bogate
Dziś hojną wezmę zapłatę.

Don Sancho.

Jak widzę, jesteś w humorze!...

Klaryndo (podając list).

Tu będzie wiadomość miła!...

Don Sancho.

A kto cię wyprawił w gońce?...

Klaryndo.

Estella!... piękna jak słońce!...
Z tym listem idź w lot — mówiła
I darów żądaj od pana!...

Don Sancho.

Dlaczego?...