Strona:PL Lope de Vega - Don Felix de Mendoza.djvu/70

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
SCENA  II.
DON FELIX, ALONZO, HRABIA i LAZARILLA.
Don Felix (pokazuiąc się przy drzwiach z Alonzem).

Co twóy Pan robi?

Alonzo.

Ubiera się.

Don Felix.

Musi bydź zapewnie zmartwiony nową naszą potyczką.

Alonzo.

Bardziéy tém, że zastał Króla blisko mieszkania Elwiry. Panie Don Felixie iesteś żwawy, mocny... Ach, iak twa szpada musi bydź dzielną! czy mogę się ośmielić prosić o iéy pokazanie.

Don Felix (wyymuiąc z pochew).

Patrz, iest to twór najlepszego rzemieślnika Toleda.

Hrabia.
(Widząc w zwierciedle za sobą Don Felixa ze szpadą w ręku).

Ach zdrayco! iakież zbrodnie zamyslasz wykonać.

Don Felix.

Kto zdrayca Mości Hrabio?