Strona:PL Lindeman-Toksykologja chemicznych środków bojowych.djvu/063

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
— 57 —

wzrasta, następnie poczynają one wytwarzać strukturę podobną do siatki, dalej zaś do plastra miodu, lub do piany, płyn okazuje się już substancją wypełniającą pozostałe pomiędzy ściankami piany przestrzenie.
Zatem i w tym wypadku mamy przetworzenie się fazy dyspersującej w dyspersowaną.
Prawdopodobne jest, że każda galareta, która w badaniu mikroskopowem wydaje się być homogenną (jak np. galareta z żelatyny i wody), posiada analogiczne właściwości i powstawanie jej z płynu istotnie polega na tem, że fazy dyspersująca i dyspersowana zamieniają wzajemnie role, przechodząc jedna w drugą.
Równolegle z tem wzrasta też zdolność do adsorbowania fazy dyspersującej i zależne od tego powiększenie objętości galarety wskutek tej fazy. Zmiany te są źródłem dwóch, poważnych z punktu widzenia fizjologicznego właściwości koloidów, szczególnie emulsoidów — powodują ich lepkość i zdolność do pęcznienia.
Ponieważ prawie wszystkie płyny organizmu są rozczynami koloidalnemi, a tkanki także są koloidami, dwie te właściwości są zasadniczemi warunkami zarówno dla ruchliwości tych płynów w ciele, jak dla rozdzielenia wody w organizmie. Lepkość można określić jako stopień oporu, jaki przedstawia dany płyn przy przetłaczaniu go przez cienkie rurki. Opór ten jest tem większy, im więcej skoncentrowany jest rozczyn koloidalny, prócz tego zależy on również od zawartości w rozczynie innych substancyj. Stopień lepkości określamy przez porównanie z lepkością czystej fazy dyspersowanej, a więc dla płynów fizjologicznych — wody. Znikoma domieszka hydrofilnych koloidów, (np. białka), podnosi jej lepkość w bardzo już znacznym stopniu.
Pęcznienie koloidów jest skutkiem ich zdolności do zwiększania obecnej w nich zawartości wody w odpowiednich warunkach i powiększania przez to swej objętości. Siła, z którą takie koloidy powiększają swą objętość, jest olbrzymia, dosięga ona w pewnych wypadkach setek atmosfer. Woda zawarta w organizmie utrzymuje się tam przedewszystkiem dzięki tej właściwości i dlatego nawet w bezwzględnie suchem powietrzu zwierzę traci wodę swych tkanek tylko bardzo powoli. Tak np. w jednem z doświadczeń żaba, znajdująca się w powietrzu absolutnie suchem, straciła na wadze 20%, gdy zawartość wody w jej krwi spadła o 50%, więc tkanki straciły tylko 21% wody. Zwierzę ginie od anhydremji, zanim nastąpi znaczniejsza suchość tkanek.
Zarówno lepkość jak i zdolność do pęcznienia są w dużym