Strona:PL Libelt Karol - O miłości ojczyzny.pdf/101

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Ulepszenie budownictwa, naprawianie dróg, rozszerzyło się po tej krainie. Pod Grodnem zbudował przedmieście Horodnicę, gdzie założył główne działań swoich siedlisko. Z innej strony za miastem, przy rzece Łosośnie, dźwignął gmachy, gdzie liczne rękodzielnie osadzał. W krótkim czasie w Łosośnie i na Horodnicy widziano wyroby wybornego sukna, obrusów, jedwabne, żelazne, pojazdów. W tych wszystkich fabrykach użyci wszelkiego stanu krajowcy udowodnili usposobienie miejscowe, które, aby wydobyć na jaw, trzeba było przełamać wstręty, uprzedzenia i przesądy, z którymi Tyzenhaus śmiało, a czasem gwałtownie walczył. Czynny jego umysł coraz rozprzestrzeniał swe widoki i każdy zakład do zupełności przywodził. Zakładał w Grodnie szkołę nauk przyrodzonych i medyczną.« — Opisuje dalej Lelewel, jak znaczenie i łaska króla wznieciły przeciw Tyzenhausowi zawiść i niechęć; jak, gdy kredyt jego na chwilę się zachwiał, wzniesiono krzyki; jak król poduszczony i na rozkaz imperatorowej roku 1782 tyle krajowi i jemu samemu zasłużonego męża opuścił i wydał na pastwę chciwości. — »Potwarz, gwałty i obelgi odjęły mu sposobność usprawiedliwienia się. Pod pozorem, że na milion wpadł w kalkulacyę, z jego majątku cztery miliony wyegzekwowano. Resztę jego fortuny prywatna zmowa rozerwała i bezkarnie sobie przywłaszczyła. Oburzony niesprawiedliwością i krzywdą Tyzen-