Strona:PL Lew Trocki - Od przewrotu listopadowego do pokoju brzeskiego.pdf/59

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

się bez przerwy wiece. Jako mówcy występowali: członkowie naszej partji, delegaci Kongresu Sowieckiego; przedstawiciele frontu, lewi socjaliści-rewolucjoniści i anarchiści. Wszystkie gmachy instytucji publicznych zalewały fale robotników, żołnierzy i marynarzy. Takie zgromadzenia były rzadkie w Piotrogrodzie nawet w okresie rewolucji. Wciągnięta została w wir ruchu również znaczna część drobnomieszczaństwa, będąc raczej podniecona aniżeli przerażona krzykami, ostrzeżeniami i naganką prasy burżuazyjnej. Dziesiątki tysięcy ludzi przelewały się przez gmach Domu Ludowego, tłoczyły się w korytarzach i przepełniały sale. Jak olbrzymie kiście winne wiły się wokoło kolumn żelaznych girlandy głów ludzkich, rąk i nóg. W powietrzu panowało napięcie elektryczne, jakie charakteryzuje każdy moment krytyczny rewolucji. „Precz z rządem Kiereńskiego!“ — „Precz z wojną!“ — „Cała władza sowietom!“ Wobec tych niezliczonych mas ludzkich nie odważył się wystąpić ze słowem protestu nikt zpośród byłych partji sowieckich. Sowiet Piotrogrodzki byt absolutnym panem położenia. Kampanja była właściwie już wygrana. Pozostawało jeszcze tylko wymierzyć tej iluzji rządu cios ostatni.


Pozyskanie chwiejnych oddziałów.


Najprzezorniejsi zpośród nas opowiadali sobie, że jest jeszcze wiele oddziałów wojskowych, które nie są po naszej stronie, mianowicie kozacy, pułk kawalerji, pułk Semenowski, automobiliści. Do tych oddziałów odkomenderowano komisarzy i agitatorów. Sprawozdania ich brzmiały zupełnie zadawalająco, do czerwoności rozpalona atmosfera ogarnęła wszystkich, najbardziej nawet konserwatywne żywioły armji nie były już wstanie oprzeć się powszechnej tendencji garnizonu piotrogrodzkiego. Uczestniczyłem na odbytym pod gołem niebem wiecu pułku Semenowskiego,