Strona:PL Leo Belmont-Rymy i rytmy t.1.pdf/370

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Powiła słodkie, różowe dziecię —
I było terno!


Przyjęto mamkę, zdrową dziewuchę
I filuterną,
Kochał pan dziecko, lecz wieści głuche
Mówią, że patrzył — nie na pieluchę:
To mi kwaterno!


Żona nie mogła znieść tego sromu
I zostać bierną,
Musiała przecie żalić się komu:
Więc ją pocieszał przyjaciel domu:
Wygrał! kwinterno!