Ta strona została przepisana.
Przyrodzeniu
Hymny głosić;
W czułej bajce
Się zasłuchać,
I w poczciwy
Śmiech wybuchać;
Cudzym ludziom
Rzucić słowo,
Jakoś bratnio,
Jakoś zdrowo!
Nie po święcie
Myśl ich lata,
Lecz za świat, — i
Z poza świata.
Z działalnością
Swą przemądrą,
Nie trafiają
W prawdy jądro.
Własne szczęście
Pragną burzyć,
Nie potrafią
Życia użyć.
Miast spokoju
Szukać w sobie,