Ta strona została przepisana.
Przyjaciółka.
Pamiętam… jeszcze na pensyi
Sprzęgły się nasze dwie dusze,
Bo ona ze mną dzieliła
Moje dziecinne katusze…
I później szła ze mną razem
W mojego życia noc ciemną…
Poważne bóle dzieliła
I troski dzieliła ze mną…
A kiedy za mąż już wyszłam,
Pod męża wstąpiłam strzechę, —
Bawiła u mnie w gościnie
Dzieląc mój śmiech i uciechę…
Nigdy fałsz żaden nie zabrzmiał
W tej czystej przyjaźni nucie;