Strona:PL Lemański - Bajki.pdf/113

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
koniec, na drugi pień skacze
z temi słowy.


— „Przedewszystkiem zganię
poprzednika zdanie,
w ygłoszone tu z tego... nie —
z tamtego pieńka —
Omyłka maleńka... he, he... Otóż,
gdy na pierwszym planie,
w edług pana Gnojoryja,
postawimy odżywianie,
łatwo, tuszę,
rozwój słoniny zaleje nam dusze.
Również się z istotą mija
doniosłość faktu, że mieszkamy w chlewie.
Wpierw sobie trzeba pytanie etyczne
zadać: czy żyjem cnotliwie?
a postawiwszy wytyczne,
oprzeć żywota koryto
na ideale“...


— „A bodaj cię zabito
na kiełbasy krakowskie jeszcze w tym kwartale!“ —