Ta strona została skorygowana.
— 318 —
że sama sobą napełnia to niebo i te wody, świeci w téj okazałości, siąknie w tym eterze, pali cię w tych ogniach, przenika do tych fal, oddycha w tym szmerze, modli się, wychwala i śpiewa hymn życia spływającego z wodospadami z lodowatych szczytów do jeziora, że wreszcie zlewa na dolinę oraz na tych co o niej pamiętają błogosławieństwo, które widzimy okiem, słyszemy uchem, a czujemy sercem.
(TU KOŃCZYŁ SIĘ RĘKOPIS RAFAELA).