Przejdź do zawartości

Strona:PL Krzak dzikiej róży (Jan Kasprowicz).djvu/196

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Tam słuchaczy znajdziesz chętnych,
tam serdeczną znajdziesz brać,
Która ciebie nie odepchnie:
jej, wzgardzona pieśni, graj,
Na przestworza bezgraniczne
szlij swój głos, na tysiąc staj...

Z niewidzialnych rajów przyjdą
dusze piewców, dziś już snać
Zapomnianych, i z radością
witać będą w dźwięku twym
Zmartwywstanie swych nadzieji,
zapowitych w nowy rym.