Strona:PL Kreczmar - Społeczeństwo i państwo średniowiecza greckiego.pdf/61

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

zwołania wiecu i rzecz zakrawać się zdaje na nieporozumienie. Niepodobna przypuścić, żeby lud zgromadzony był niezbędnie potrzebny Achillesowi do wylania w złorzeczeniach gniewu i żółci na „szerokowładnego“ Atrydę. Nasuwa się domysł, że wiec stanowi w epopei archaiczny szczegół dekoracyjny w rodzaju rydwanów bojowych, z którym poeta nie wie co robić wśród nowych warunków, zmienionych pod wpływem feodalizacji ustroju społecznego i politycznego. Opisy młodszej, niż Iljada, Odysei zdają się taki domysł potwierdzać. A więc Telemak zwołał Itakan, żeby kres położyć niszczeniu mienia Odyseuszowego przez zalotników Penelopy. Lud powinien był chyba zająć w tej sprawie jakieś stanowisko i powziąć stosowną uchwałę. Inaczejpocóż zgromadzenie? Tymczasem po przemówieniu starca Egiptjusza, który, zwracając się do Itakan, zapytywał, kto ich zwołał na wiec, wszczęła się kłótnia między Telemakiem, popieranym przez Atenę – Mentesa i Halitersesa, a zalotnikami, kłótnia, która równie skutecznie, lub raczej równie bezskutecznie mogłaby się odbyć w zamku Odyseusza, gdyż zgromadzony lud nie brał w niej żadnego udziału, a gdy ucichła, natychmiast „rozszedł się do domów“ (Odyseja II, 5–259). Była to zatem „szopka“ w rodzaju wiecu, zwołanego przez Achillesa pod Troją. Dwa inne opisane w Odysei zgromadzenia ludowe stanowią niejako „pendant“ do wojskowych wieców Trojan, organizowanych przez Hektora. Lud feacki zebrał się po to tylko, żeby usłyszeć opracowany przez króla Alcynousa i jego dwunastu „parów“ projekt odesłania Odyseusza do ojczyzny oraz dowiedzieć się o wyznaczeniu 52 wioślarzy na okręt, który miał odwieźć „boskiego tułacza“. Król zwracał się do