Ta strona została przepisana.
Za Jagiełły, sam król na sianie sypiał, a miedzianego kubka do umywania używał; za Zygmuntów już siano i pacholętom królewskim śmierdziało, a nalewki mosiężne pooddawano do zakrystyi, żeby się ich uczciwie z oczów pozbyć, wedle starego przysłowia. — Na tobi Boże, szczo mni ne hoże. Niczem to te drobnostki, ale bądźcie pewni, że inny człowiek wstaje z siana, a inny z puchowéj pościeli.
Dwa światy. Tom II.