Strona:PL Kraszewski - Wybór Pism Tom VIII.djvu/9

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

średniowieczne legendy: opisywał np. miejsce, w którém N. Panna, wstępując do nieba, pasek z powietrza św. Tomaszowi spuściła; ściany muru, gdzie się rozdzielili apostołowie, mając się udać w różne strony świata, i gdzie credo ułożyli; kamień, na którym Chrystusa koronowano i t. p. Po prostu, naiwnie spowiada się ze swych spostrzeżeń i wrażeń, o sztukę słowa mało dbając.
Potém Mikołaj Krzystof Radziwiłł, zwany Sierotką, pielgrzymkę swoję do Jerozolimy, odprawioną w 1582-1584, opisał po polsku, w formie dyaryusza, a ks. Tomasz Treter przetłomaczył ten dziennik na łacinę, z któréj znowu, ponieważ oryginał nie był drukowany, na polszczyznę wyłożył ks. Jędrzéj Wargocki i ogłosił w Krakowie 1607 roku.
Wogóle Palestyna ze względów religijnych najpierwéj i najwięcéj bywała przedmiotem opisów aż do dni najnowszych. Nie myśląc tu podawać ani charakterystyki, ani bibliografii rozmaitych późniejszych „pielgrzymek“ (ks. Drohojewskiego z końca XVIII w., ks. Hołowińskiego i wielu innych z XIX), przechodzę do drugiéj kategoryi podróży, wywołanych stosunkami z Turcyą. Chociaż Polacy tak często do Stambułu jeździli, to przecież dopiéro z połowy XVI stulecia mamy króciutkie o tém sprawozdania, które ogłosił w bibliotece Tarowskiego Kraszewski. Potém przez bardzo długie lata zadawalniano się tém, co Stryjkowski o swych przygodach tureckich w dziełach swych wzmiankował, lub co Samuel Twardowski w „Przeważnéj Legacyi Krzysztofa Zbaraskiego“ wierszem nakreślił, lub wreszcie tém, co Starowolski z dzieła pisarza włoskiego przełożył („Dwór cesarza tureckiego“). Dopiéro w XVIII wieku Józef Mikosza, mieszkając lat kilka w Konstantynopolu jako poseł Rzeczypospolitéj, zdobył się na oryginalną dwutomową książkę, wydaną w Warszawie 1787 r. p. n. „Obserwacye polityczne państwa tureckiego.“ W XIX wieku sprawozdań oryginalnych i tlómaczonych już jest kilka.
Trzecią grupę w naszém dawném podróżopisarstwie stanowią Włochy. Od wieku XVI mieliśmy już opisy Rzymu i jego osobliwości, ale były to utwory erudycyjne i bynajmniéj wrażeń osobistych, spostrzeżeń własnych autora nie zawierały. To téż dopiéro w naszym wieku mamy podróże do Włoch we właściwém słowa tego znaczeniu, poczynając od francuskiéj pracy Bernarda hr. Potockiego: „Voyage dans une partie de l’Italie“ (Poznań, 1825) oraz tłómaczenia częściowego książki Archenholza p. n. „Włochy“ (Płock 1828), a kończąc na gruntownych i samoistnych dziełach Michała Wiszniewskiego (1848) i Józefa Kremera (1859-65), oraz na przekładzie świetnéj pracy Taine’a (przez Antoniego Sygietyńskiego 1885-1887).