Strona:PL Konopnicka Maria - Poezje 03 dla dzieci i młodzieży.djvu/077

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Leci Wisła aż do morza,
W nieprzejrzaną dal,
Leci po niej łódka drobna,
Z szumem modrych fal.
Tylko się jej droga miga,
Niby srebrny pas...
— Pędź kółeczko, pod pałeczką
Teraz igrać czas!

I ja biegnę, i ja lecę,
Lekko, lubo tak,
Może skrzydła mam u ramion,
Jak ten polny ptak!
Cały ranek nad książeczką
Przytrzymali nas...
— Pędź kółeczko, pod pałeczką,
Teraz igrać czas!




POGRZEB PTASZKA.


Ach, co tam było płaczu!
Ach, co tam było smutku!
Zrobili mu dołeczek,
Pod krzakiem róż w ogródku.
Zrobili mu dołeczek,
Zasłali róży kwiecie...
— Ostatni to twój domek,
Mój ptaszku, na tym świecie!
...Bim... bum!.. Bim... bum!..
Bim!..