Strona:PL Konopnicka Maria - Poezje 02 dla dzieci do lat 10.djvu/025

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Jak się echa w puszczy niosą,
Od końca do końca,
Jak my, dęby, w złocie stoim
Od jasnego słońca.

Niechże wiedzą, niechże znają
Wśród białego dworu,
Że nie byle skąd wy rodem,
Lecz z naszego boru!




18.DO MAMY.


— A gdzie to idziesz, dziecino droga?
 Gdzie to tak późno błąkasz się sama?
— O, ja daleko idę do Boga,
 Do nieba idę, gdzie moja mama!
— Ależ ty słaba jesteś sierotka,
 A droga twoja bardzo daleka.
A nuż co złego w drodze cię spotka?
 Człowiek cię skrzywdzi? Zły pies zaszczeka?
— O, mnie duch mamy kochanej strzeże,
 I nie odstąpi ode mnie kroku;
Ja sobie idąc mówię pacierze,
 A mama idzie przy moim boku.