Przejdź do zawartości

Strona:PL Konopnicka Maria - Poezje 01 dla dzieci do lat 7.djvu/30

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Jak się muszki dowiedziały,
Wszystko mleczko wylizały.

A ty, Janku, mały śpiochu,
Wysiał czyżyk garniec grochu,
Garniec grochu, garniec maku,
A z śniadania ani znaku.

A mój Janek dudki stroi,
Kto usłyszy, to się boi.
A mój Janek śpiewa pięknie,
Kto usłyszy, to się zlęknie.




Zielona wiosna, śliczny maj,
Uczcie się dzieci, pójdziem w gaj,
Pójdziemy w gaj i na łany,
Jest tam koniczek bułany.




Jechał czyżyk od Krakowa,
Zakręciła mu się głowa.
A ten nie wart torby sieczki,
Kto w porządku nic nie chowa.




Derkacz w polu proso młóci,
Ten jest kozioł, kto się kłóci.