Strona:PL Kobiety Mickiewicza, Słowackiego i Krasińskiego (Piotr Chmielowski).djvu/146

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

W trzy lata blizko potém pisze Juliusz do matki: „Mówią, że się Szopen z Maryą W. a niegdyś moją Maryą ożenił; może poszła za niego trochę z przyjaźni dla mnie, bo mówią ludzie, że Szopen do mnie jak dwie krople wody podobny. Jak to sentymentalnie pójść za człowieka podobnego temu, którego się pierwszą miłością, kochało; stałość i niestałość harmonizują się z sobą w takiém zdarzeniu i, podług Swedenborga, już w niebie nie z dwóch ale z trzech dusz robi się anioł jeden po śmierci.... Ale w tym przypadku niech Marysia na mnie nie liczy; wolę się do innéj jakiéj światłéj istoty w niebie przylepić; dla niéj dosyć Orfeusza; skrzydła tego anioła będą z siedmiu pedałów a z klawiszów rąbki. Miło mi, że tylko nie zapomniała mojego walca; dopiero po odebraniu twego listu, droga, gdzie piszesz, jak-eś uścisnęła Chudobę, przypomniałem sobie o tym walcu i wnet téż zagrałem go na fortepianie, aby grać to, co wy gracie, aby słyszeć to, co wy słyszycie“. Takim ciętym sarkazmem i takiém tęskném przypomnieniem zakończył poeta dzieje jednego z najgłębszych swych uczuć.
Oprócz drobnych poezyj, opisujących stosunek Słowackiego do Maryi W., takich jak: „Przekleństwo“, „Do **“, „Rozłączenie“, „Stokrótki“, „Chmury“, „Ostatnie wspomnienie do Laury“ — cały poemat, jak powiedzieliśmy, poświęcony jest wspomnieniom téj miłości. Wnioskować stąd można, że wywarła ona wpływ znaczny nietylko na usposobienie, ale i na rodzaj twórczości poety. Dla zaznajomienia się ze sposobem pojmowania miłości przez Słowackiego musimy się trochę zatrzymać nad tym poematem.
Co nas w nim uderza najwięcéj, to owa fantastyczna, urojona draperya, w jaką odziewa poeta wszystkie