Strona:PL Klemens Szaniawski Ojciec Prokop.djvu/27

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—  25  —

bliźnim! Pocieszaj smutnych, błądzących na dobre drogi prowadź, rozdzielaj chleducha między rzesze, siej ziarno wiary i cnót. Swoją młodość, siły, wiedzę, jako masz i jaką w przyszłości zdobędziesz, bed daj bliźnim i blizkim, nie zostawiając sobią nic, oprócz obowiązków.
Za tym głosem dobrym, za radą rozumną, poszedł młody człowiek; powrócił do kraju i w klasztorze Lubartowskim przywdział suknie zakonne.
Stało się to 1‑go sierpnia 1844 r.
Jan Leszczyński przestał istnieć dla świata, a zgromadzeniu kapucynów przybył brat Prokop.
Odbywał on nowicyat i studyował zarazem nauki, pod kierunkiem światłych teologów, których nigdy w tym zakonie nie brakło. Pokorą, skromnością, cnotą, wysokiemi zdolnościami umysłu, zwracał na siebie uwagę przełożonych, którzy go też wkrótce uznali godnym przyjęcia święceń kapłańskich.