Strona:PL Kazimierz Przerwa-Tetmajer - Na Skalnem Podhalu T.4.djvu/109

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.



Umarł Krzyś. „Nasz Krzyś umar, już dziś tydzień, jak leży w grobie“.
Tak prosto i krótko doniesiono mi o śmierci Krzysia z Zakopanego.
Szkoda cię, Krzysiu... Któż tak, jak ty, kochał starodawne nuty, które, według twego wyrażenia, „w złoto oprawić“; któż tak, jak ty, miłował starodawne pieśni i starodawną chwałę podhalańską... Któż tak, jak ty, czuł bezwiednie ile było Homera i jaka homeryckość była w dawnych chłopach pod halami... Któż tak, jak ty, lubił i umiał grać po staroświecku na skrzypcach...
Szkoda cię, Krzysiu...
W śniegi, kurniawy i mrozy trzaskające i w cudowne dni pogodnego lata, czy jesieni, cośmy się to nie nawłóczyli