Strona:PL Karol Dickens - Dzwony upiorne.djvu/67

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
— 63 —

przyjacielu, czy możesz z ręką na sercu powiedzieć że równie dobrze przygotowałeś się na przyjęcie Nowego Roku?
— Obawiam się, proszę pana — mamrotał Trotty, patrząc nań pokornie — że mam jeszcze w świecie pewne drobne, bardzo drobne zaległości.
— Zaległości w świecie! powtórzył Sir Joseph Bowley tonem druzgocącym.
— Obawiam się, proszę pana — jąkał się Trotty, że Mrs. Chickenstalker jestem jeszcze dłużen dziesięć do dwunastu szylingów.
— Mrs. Chickenstalker! w tensam sposób powtórzył Sir Joseph.
— Ona ma grajzlernię, proszę pana — objaśnił Toby. — A trochę mam jeszcze dopłacić do czynszu. Bardzo mało. Nie powinniśmy mieć żadnych długów, wiem o tem, ale bieda nas do tego zmusiła!
Sir Joseph dwa razy kolejno powiódł wzrokiem po swej małżonce, Mr. Fishu i Tobie, następnie wykonał obiema rękami gest rozpaczy, mający wyrażać, że stracił już wszelką nadzieję.
— Jak może człowiek z tej klasy lekkomyślnej i opornej, człowiek stary, człowiek siwowłosy, spojrzeć w oczy Nowemu Roku, mając sprawy tak zawi-