Strona:PL Kantyczki czyli Zbiór najpiękniejszych kolęd i pastorałek.djvu/118

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

wszystkiego odbieżał, nie miał co dać Panu, śpiewa wedle stanu. Hej itd.
Dobył tak wdzięcznego głosu baraniego, aż się Józef stary przestraszył od niego. Już uciekać myśli, aleć drudzy przyszli. Hej itd.
Mówi mu staruszek: nie śpiewaj tak pięknie, bo się głosu twego Dzieciątko przelęknie. Lepiejże zagrajcie, Panu chwałę dajcie. Hej itd.

96.

Kaczka pstra, dziatki ma. Siedzi sobie na kamieniu, trzyma dudki na ramieniu. Kwa, kwa, kwa, pięknie gra.
Gąsiorek, jędorek na bębenku wybijają. Pana wdzięcznie wychwalają. Gę, gę, gę, gęgają.
Czyżyczek, szczygliczek, na gardłeczkach jak skrzypeczkach śpiewają Panu w jasełeczkach. Lir lir lir, w jasełeczkach.
Słowiczek, muzyczek, gdy się głosem popisuje, wesele światu zwiastuje. Ciech, ciech, ciech, zwiastuje.