Strona:PL K.F. Pasternak - Mayster Bartłomiey.djvu/073

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

— Kolego! o czém znowu myślisz? czas do roboty — czy cię co opętało?
Mała poczwarka usiłowała przybrać minę pogodną.
— Więc idziem, rzekł, niech Majster niezapomni wziąć z sobą narzędzi.
— Idziemy.
— Idziemy.
— Idziemy.
To mówiąc zeszli; kręcili się różnemi ulicami tam i ówdzie, aż nareście stanęli u drzwi pałacu, położonego na ulicy Biskupiej. Rupert