Strona:PL Julian Ursyn Niemcewicz - Śpiewy historyczne.djvu/493

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

newilu wyryte, zagładziła pamiątkę tę rewolucya Francuzka.
Nieszczęsna woyna w Saxonii, w Polscze łupieskie przechody woysk Moskiewskich i Pruskich, zalanie kraiu przez ostatnich fałszywą monetą, wyuzdany zbytek, fatalny na dobro powszechne letarg, przerwany tylko wewnętrzną niezgodą lub ciągłym seymów zrywaniem, wypędzenie z Kurlandyi przez Moskwę obranego xiążęciem syna królewskiego, te były panowania tego cechy żałosne. Przecież w téy powszechnéy na dobro kraiu nieczułości, w tym powszechnym nauk przytłumieniu, wśród głuchéy nocy okropnie rozpostartey nad Polską, błyszczały gdzie niegdzie światła mężów pałających ogniem miłości oyczyzny i powszechnego dobra. Nie zapomną dzieie Xiedza Stanisława Konarskiego, który pierwszy hydrę Liberum Veto walczyć zaczął, Andrzeia, i Jozefa Załuskich, pierwszego Krakowskiego, drugiego Kiiowskiego Biskupów. Oni to niezmiernym nakładem i pracą zebrali rozproszone skarby literatury oyczystéy, zostawili kraiowi w dziedzictwie (niestety dziś iuż staconém) ieden z naywiekszych xięgozbiorów w Europie. Czerpał w zbiorze tym uczony i niezmordowany Janocki. wydawał na nowo zatracone iuż xięgi Kolof Mitzler, im to winniśmy, że po uwiezieniu tylu skarbów wiemy dziś choć po części, cośmy posiadali niegdyś. Jabłonowski Wda Nowogrodzki obficie literaturę naszą zbogacił. Nie przépomnę ia i ciebie, co pod skromnym zakonnika ubiorem karmiłeś serce godne niebian, ciebie Boduenie, który zaięty świętym ludzkości płomieniem, powziąłeś wielkie i godne dusz cnotliwych przedsięwzięcie,