Strona:PL Julian Ursyn Niemcewicz - Śpiewy historyczne.djvu/307

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ny znakomitego męztwa dali dowody, do zaszczytu szlachectwa przypuszczonemi zostali.
W roku 1583 Zamoyski zabezpieczywszy Ruś od napaści Tatarów, do Krakowa pośpieszył, tam Stefan Batory chcąc dogodzić przyiaźni, uczcić zasługi i meztwo, synowice swoią Gryzeldę w małżeństwo mu daie, obchodzono wesele to z niewidzianą wspaniałością i ten to może przepych, to dotąd szacunkiem, dziś iuż powinowactwem zbliżenie się wodza do króla, obruszyło szlachecką równość, wzbudziło tę zawiść możnych, które w sprawie Zamoyskich wybuchęły tak silnie. O sprawie tey iużeśmy pod królem Stefanem wspomnieli.
Kilkóletni spoczynek po trudach wojennych, zwrócił uwagę wielkiego męża ku zbawiennieyszym pokoiu przedmiotom. Na mieyscu gdzie była starożytna w imieniu iego majętność Skoltowka, postanowił założyć warowne miasto, któreby więcéy ieszcze kraiowi niż iemu przynosiło pożytków i bezpieczeństwa. Okazałość zamku naymnieyszą była nowego Zamościa zaletą, sprowadzeni z obcych kraiów zamożni kupcy, przemyślni rękodzielnicy, okazali kraiom Ruskim nieznane dotąd rękodzieła i przepych, założona szkoła publiczna, gdzie biegli nauczyciele sposobili młodzież do usług oyczyzny, opasane te gmachy walami i baszty, opatrzone spiżem, wytrzymywały odtąd zapędy Tatarów i Szwedów. Spoglądał Zamoyski okiem radości na wznoszące się mury, na kwitnące w nowéy osadzie nauki i kunszta, gdy cios nayokropnieyszy szczęśliwość iego pomieszał, stracił króla i przyjaciela.
Przytłumione powaga Stefana zawiści i zemsty, żadnym w czasie bezkrólewia niepowściągnię-