Strona:PL Julian Ursyn Niemcewicz - Śpiewy historyczne.djvu/074

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Tenże Henryk, gdy pod Głogowem posłów Polskich pogróżką ogromnych sil swoich do pokoiu przywieść nie mógł, zaprowadził ich do skarbów swoich, a ukazuiąc otwartą skrzynią napełnioną złotem, oto są, rzecze, narzędzia, których do zawoiowania was użyię. Tu ieden z posłów Polskich nazwiskiem Skarbek, zdiąwszy z palca pierścień, rzucił go do skrzyń onych, mówiąc przydajmy złoto do złota. Na co Henryk odpowiedział w iezyku Niemieckim hab dank, to iest, dziękuię ci, odtąd familia Skarbków herb swóy Habdankiem nazwała. Za tego to króla mężny Zelisław przywodzący woyskiem Polskiém przeciw Morawianom, rękę utracił, nie bez zemsty atoli, bo niepokonany tak ciężkim ciosem, Morawca który mu prawę uciął, lewą zabił. Bolesław prócz znacznych nagrod w dobrach, kazał ulać szczerozłotą rękę, i tę mu darował. Ustawiczne sprzysiężenia brata Zbigniewa, kilkakroć darowane, zmordowały nakoniec łaskawość Monarchy, w chwili uniesienia rzekł, któż mię od zdraycy tego uwolni? podchwycili to słowo dworscy żołnierze, i znienawidzonego sobie Zbigniewa rozsiekali. Monarcha ten tak mężny, tak szczęśliwy wboiu, tak hoyny w nagradzaniu dzieł rycerskich, który po gnuśnym oycu uiął w przyzwoite kluby rozprzęgłą swywolę, roz-