Strona:PL Julian Ursyn Niemcewicz - Śpiewy historyczne.djvu/050

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

cznie na ów czas musiał bydź zaludnionym, możnemi musiały bydź miasta, kiedy podług świadectwa Marcina Galla, Gniezno wysyłało 9,500 woiowników; 5,300 Poznań; Władysław 6,800; Santok 2,300. Od czasów Piasta niewielka okazałość różniła Monarchę od poddanego, obyczaie tak były pełne ludzkiéy prostoty, iż podług świadectwa Prokopa i M. Galla, Monarcha zaproszony od wieśniaka, wchodził do pozioméy strzechy iego. Bolesław znaiąc iak zewnętrzna dworu okazałość silnie wzbudza w narodzie cześć, uszanowanie, nakoniec posłuszeństwo winne władzy naywyższéy, otoczył tron swóy wspaniałością i powagą. Ustanowił rozmaite dworu urzędy, rzecz zadziwienia godna, iaki przepych i zbytek okazał Bolesław w przyięciu w Gnieźnie Cesarza Ottona. Usłana była droga różnego koloru suknami od zamku Ostrowa, aż do mieysca gdzie duchowieństwo spotykało Cesarza. Niewiasty i Panowie dworscy okryci byli w złotogłowy, i futra kosztowne, zastawiano przez trzy dni stoły w złotych i srebrnych naczyniach, a te Bolesław każdego dnia po uczcie do skarbu Cesarskiego odnosić rozkazał. Przy wyieździe dał Ottonowi trzysta jazdy w kosztownych ubranéy pancerzach, a dworskich iego bogatemi upominkami obdarzył. Ten przepych, tę wspaniałość,