Strona:PL Julian Ursyn Niemcewicz - Śpiewy historyczne.djvu/034

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
19.

„Ale pomyślność przywiedzie zepsucie:
„Wkradną się zbytki i ciężkie niezgody,
„Pogwałcą wszystko wyuzdane chucie,
„I kray ten obce rozszarpią narody.

20.

„Dnia ostatniego głos trąby straszliwy
„Zagrzmi iuż dla was wpośród gromów bicia,
„Gdy Bóg wszechmocny zawsze litościwy
„W oziębłych zwłokach wskrzesi iskrę życia.

21.

Tu znikły męże w światłości powodzi,
A Piast zdziwiony pozostał samotnym,
Słodki się zapach w powietrzu rozchodzi,
Jak woń fiołków po deszczu wilgotnym.

22.

Jeszcze Piast dumał, gdy z iutrzenki blaskiem
Lud niecierpliwy tłumnie się gromadzi,
Wita go Panem z radosnym oklaskiem,
I na Królewskie komnaty prowadzi.

23.

Już wdział purpurę, wziął miecz woiowniczy,
Swietną korona uwieńczył swe skronie,
A wdzięczny, pragnąc uczcić stan rolniczy,
Rozkazał pług swóy postawić przy tronie.

24.

Ziomkowie, rzecze, kiedy mam panować
Gdy wy i same Nieba tak zrządziły,
Zaklinam, chcieycież rolnictwo szanować,
W mieczu i pługu są Polaków siły.