Przejdź do zawartości

Strona:PL Julian Ejsmond - Bajki.djvu/103

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Mądry i głupi


Pytał głupi mądrego, na co rozum zda się?
„Na to, aby nie wierzyć żadnym wieściom w prasie
i aby jednocześnie zgarnąć grosza masy
za wiadomości owe, dawane do prasy“.




Pióro i Atrament


Straszna kłótnia, srogi zamęt!..
Za łby się biorą Pióro i Atrament...
Czyja wina, że na Papierze
głupstw się teraz tyle bierze?

„Tyś winien“, woła Pióro, „tyś te głupstwa zrodził!“
Atrament zaś: „Tyś winne — bo któż mną przewodził!“

A Człowiek, który całą spowodował kłótnię,
zacierał tylko ręce rad z siebie okrutnie...