Strona:PL Jules Verne Testament Dziwaka.djvu/510

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
— 486 —

czyć! Czyż nie lepiej pogodnem okiem spoglądać w swą przyszłość!...
Kraj Dakoty przedstawia rażący kontrast w klimacie części północnej do południowej, bo gdy pierwsza prawie pusta z mnóstwem jezior i moczarów, druga z gruntem nieco wyniosłym, nadaje się pod uprawę tytoniu, zbóż i warzywa.
Zrasza ją górny bieg Missouri, a rzeka Czerwona albo Nizka Missisipi tworzy naturalną granicę od Minesoty.
Kymbale zamyślał przepędzić w Fargo i jego okolicy dzień cały, zachowując, dla większej swobody, zupełne incognito; lecz dość oryginalne spotkanie wpłynęło na zmianę tej decyzyi.
Właśnie wychodził z restauracyi po spożyciu śniadania, gdy podszedł ko niemu obcy mu jegomość, z długim, haczykowatym nosem i małemi świdrującemi oczkami, a uchylając kapelusza zapytał:
— Wszakże się nie mylę, że to pan przybyłeś tu dzisiaj rannym pociągiem?
Tek jest rzeczywiście — odpowiedział Kymbale.
— Nazywam się Hagarth, Len William Hagarth...
— Bardzo mi przyjemnie, ale jakiż właściwie interes?...