Przejdź do zawartości

Strona:PL Jules Verne Testament Dziwaka.djvu/457

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
— 437—

rym siła bierze z konieczności przewagę nad inteligencyą. Zresztą i w klasie zamożnej, wśród gentlemanów, nie brak w Ameryce amatorów boksowania umiejących należycie ocenić uderzenia pięści, któreby według wymaganych form sztuki wybijały oczy, lub miażdżyły nosy i szczęki...
Z przyjemnością też zauważył Milner, że ogromny plac Market przeznaczony na różne wystawy, właśnie jest wolny zupełnie. Nie grozi zatem przykra konieczność, aby sztandar indygo zmuszony był pochylić się, jak na Spring-Grove w Cincinati, przed majestatem niezwykle opasłego klapoucha.
Tutaj już pewno nie przejdzie niepostrzeżony, bo oto miejscowe gazety pospieszyły w szumnych, krzykliwych artykułach ogłosić przybycie jego do stolicy, a zmyślni agenci zabrali się z energią do werbowania nowych sum w zakładach, przedstawiając drugiego partnera jako najszczęśliwszego i najpewniejszego wygranej.
Równocześnie też ukazały się na rogach ulic olbrzymie, jaskrawe afisze:
TOM CRABBE!! TOM CRABBE
Niezwyciężony siłacz Nowego świata.
Ulubieniec gry Hypperbona.
Tom Crabbe, który pokonał Fitzsimonsa i Corbetta.