Przejdź do zawartości

Strona:PL Jules Verne Testament Dziwaka.djvu/423

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
— 405 —

przeznaczył, miał do przebycia jeszcze dobrych mil dwieście. A jeżeli na liniach kolei zdołał za wysoką opłatą skracać czas podróży, co zrobi teraz na tej drodze pozbawionej wszelkich środków szybszej i dogodnej komunikacyi? Nawet jazda konno, choć bardzo utrudzająca, lecz najmożliwsza tam jeszcze, zbyt dużo zajęłaby czasu.
Trudne te warunki przewidział wszakże naprzód Urrican i depeszą kazał wysłać z Sacramento do Keeler samochód, z którego zamyślał korzystać. I rzeczywiście, wynalazek ten ostatnich dziesiątek lat, może jeszcze nikomu nie oddał takiej usługi, jak właśnie teraz piątemu partnerowi.
Gdyby Rèal lub Kymbale znajdował się w tem położeniu, kto wie, czyby mimo pośpiechu nie zechciał tak jeden jak drugi, zboczyć do Sacramento, a więcej jeszcze do San-Francisko, pięknej stolicy Kalifornii, która licząc przeszło 300,000 ludności, zasługuje nietylko być widzianą, ale nawet podziwianą. Urocze jej białe domy zdobne zwyczajem meksykańskim w balkony z girlandami pnących roślin, oraz liczne parki z bujną, podzwrotnikową wegetacyą, udzielają jej szczególnego powabu, a przemysł jej i handel nadają prawo rywalizacyi z takiemi potęgami morskiemi jak Shanghai, Honghong, Singapore, Sidney lub Melbourne.