Strona:PL John Ruskin Gałązka dzikiej oliwy.djvu/32

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

nie są mennicą, a wiele pozornego zysku (tak zwanego) nie jest niczem, jak jedynie formą opodatkowania wymiany.
Następna wielka gra angielska, polowanie i strzelanie, jest również ogromnie kosztowna; nie będę usiłował nawet obliczyć obecnie, ile ona kosztuje nas rocznie w ziemi, koniach, stróżach zwierzyny, prawach myśliwskich, słowem, we wszystkiem, co jest nieodłączne od tej pięknej i specyalnie angielskiej zabawy: ale rozważcie jedno tylko, mianowicie, że pomijając ćwiczenie cielesne, jest to nietylko bezużyteczna gra, ale i śmiertelna dla wszystkich, biorących w niej udział. Bo wyścigi konne dają nam wszystkie formy tego, co wyższe klasy nazywają wszędzie „zabawą,“ w odróżnieniu od innych zabaw, to jest hazard; nie jest to wcale dobroczynna i ożywcza gra; ale ochrona zwierzyny powoduje ciekawy podział ziemi, z którego wynika osobliwe urządzenie mieszkań dla ludzi i zwierząt, sprawiające, że mamy głuszce — tyle to par na jednym akrze, i że mamy ludzi — tyle to par na jednem poddaszu. Ciekawy jestem, co anielscy budowniczowie i dozorcy — anielscy budowniczowie, wznoszący tam w górze „wiele pałaców,“ i anielscy dozorcy, którzy zmierzyli nasze miasto swemi miarami — ciekawy jestem, co oni myślą, lub co mają myśleć o rozdziale ziemi, dokonanym przez naród, który zdaje się postanowił spełnić, literalnie, słowo w słowo, i to, w osobie biedaków, którym Mistrz zlecił reprezentować siebie, co tenże Mistrz powiedział o sobie samym — że lisy i ptaki mają domy, a On żadnego.
Obok dżentelmańskiej zabawy w polowanie mu-