Strona:PL Jogi Rama-Czaraka - Filozofja jogi i okultyzm wschodni.djvu/48

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

zuje się praktycznie prawdziwą wobec tajemnej (occult) nauki o trzech pierwiastkach duchowych. Intellekt wyobraża świadome „Ja“ przeciętnego człowieka. Owo „Ja“ ma z jednej strony rozum instynktowy, który mu przesyła stare pożądania poprzedniego „Ja“ — impulsy mniej rozwiniętego życia zwierząt lub niższego typu ludzi, pożądania właściwe niższym stadjom rozwoju, ale nieodpowiednie w doskonalącym się człowieku. Z drugiej strony jest rozum duchowy, przesyłający swe wyższe instynkty intellektowi i starający się podnieść jego świadomość do własnej wyżyny, aby dopomódz w rozwoju i doskonaleniu człowieka, budząc w nim zdolność do panowania i kontroli nad swą niższą naturą. Walkę między wyższą a niższą naturą postrzegali wszyscy gorliwi badacze umysłu i charakteru ludzkiego — i nie mało ogłoszono teorji ku wyjaśnieniu tej sprawy. Dawnemi czasy uczono, że człowieka kusi z jednej strony djabeł, z drugiej czuwa nad nim anioł-stróż. Ale prawdę znają wszyscy okultyści, że odbywa się walka między dwojgiem elementów natury ludzkiej, nie wbrew sobie przeciwległych i wrogich, ale poprostu idących, każdy po swojej linji wysiłku. „Ja“ zaś łamie się i rozbija, pragnąc usilnie dostosować się do nich. Ego jest w stadjum przejściowym świadomości — a walka bywa czasem zgoła meczącą, ale doskonalący się człowiek z czasem podnosi się ponad pociągi natury niższej, a świtająca świadomość duchowa umożliwia mu rozumienie prawdziwego położenia rzeczy — pomaga mu opanować swe niższe „Ja“ i przybrać w stosunku do niego postawę pozytywną, gdy jednocześnie ten rozwój wewnętrzny każę człowiekowi otworzyć swą duszę na światło, idące z Umysłu Duchowego i trwać wobec niego w postawie negatywnej (biernej), nie opierając się jego sile.
Rozum duchowy jest również źródłem „Natchnienia“, które budziło się po wszystkie czasy w duszy niektórych