Strona:PL Jogi Rama-Czaraka - Filozofja jogi i okultyzm wschodni.djvu/40

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

przeszkody i dąży po swojej drodze. Nigdy niema istotnego ruchu wstecz. Jakkolwiek powolnym bywa ruch naprzód, w każdym razie my poruszamy się bez przerwy.
Nie mało użytecznych nauk ku zrozumieniu samych siebie możemy pozyskać, rozważając objawy przebudzeń i działań rozumu instynktowego i intellektu — i musimy się nieco zatrzymać na tych kwestjach. Należy baczną zwrócić uwagę na to, że przebudzenie intellektu nie bezwarunkowo czyni daną istotę lepszą w znaczeniu „dobra“. I choć jest to niewątpliwa prawda, że rozwijający się nowy pierwiastek lub uzdolnienie zmusza człowieka, aby szedł naprzód, to jednakże niektórzy ludzie są tak gęsto osnuci powłokami zwierzęcości — że budzący się intellekt daje im tylko większą siłę ku temu zaspokojeniu ich niższych pragnień i skłonności. Człowiek jeżeli zechce, zdolny jest w zwierzęcości przewyższyć najdziksze zwierzęta. Może opaść do takich nizin, które są zupełnie niedostępne zwierzętom. Zwierzę kieruje się wyłącznie instynktami i wszystkie jego działania są zupełnie zgodne z naturą. Dla tego niepodobna potępiać zwierzęcia za to, że ono idzie za tym, czy owym impulsem natury. Ale człowiek, w którym intellekt już osiągnął należyty rozwój, wie, że opaść do poziomu bestji a nawet niżej tego poziomu — jest sprzeczne z jego wyższą naturą. Nadto, opadając ku tym nizinom, dodaje on do zwierzęcych pożądań zdolności nabyte — chytrość i rozwagę — i świadomie obniża swoje pierwiastki wyższe, przymuszając je, by służyły jego powiększonym skłonnościom zwierzęcym. Ludzie nadużywają swoich pragnień bardziej niż zwierzęta. Im wyżej człowiek jest rozwinięty, tem niżej może upaść. Sam on stwarza sobie nowe pragnienia zwierzęce, albo mówiąc lepiej, buduje sobie własne gmachy na podstawie instynktów zwierzęcych. Uważamy za zbyteczne mówić na tem miejscu to, co wszystkim okultystom jest wiadome, że