Przejdź do zawartości

Strona:PL Jerzy Żuławski - Szkice literackie.djvu/274

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Ludwika Szczepańskiego i prowadził w niej zupełnie samoistnie dział „Odpowiedzi od Redakcji“. Otóż w tym czasie ktoś złośliwy, ukrywający się pod literami W. St. (czy nie Stanisław Wyspiański?), nadesłał mu, jakoby swój, do oceny znany wiersz Juljusza Słowackiego „Ostatnie wspomnienie, do Laury“. Wiersz ten, zaczynający się od słów „Dawniej bez serca, dziś bez rozumu...“, który nawet studenci deklamują, znajduje się już w wydaniu Małeckiego Pism pośmiertnych poety z przed lat czterdziestu. Mimo to dowcipniś doczekał się w „Ilustracji Polskiej“ z dnia 29. listopada 1901. r., nr. 11, str. 251. odpowiedzi od pana Wilhelma Feldmana, którą tutaj ku wiecznej rzeczy pamięci a czytelników uciesze dosłownie powtarzam:

Panu W. St. — Lubo pan „z pewną niecierpliwością a zarazem z błogą nadzieją“ oczekuje sądu na pytanie, „jak wielki jest mój talent“, musimy odpowiedzieć, że dotąd łokcia odpowiedniego nie sprawiliśmy sobie. Natomiast posiadamy — kosz. A w nim spoczywa także utwór pański, mimo tak obiecującego początku: