Strona:PL Jerzy Żuławski - Szkice literackie.djvu/031

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

skończył się bezpowrotnie i — dodać trzeba — w zalewie niwelującej fali „cywilizacji“ tak nagle, że znowu dla wytworzenia legiendy zabrakło czasu ludowi, który zawsze i wszędzie myśli i tworzy powoli, — a także brakło i pobudki wobec tak szybkiego przecięcia nici tradycji, że usiłowanie podtrzymania jej nie przedstawiało już zgoła interesu.
I oto spotykamy się z faktem znamiennym a ciekawym: poeta zastępuje lud i w chwili przełomowej tworzy mu jego własną legiendę — ze swojej wyobraźni, ze swego umiłowania, ze swej tęsknoty za minionem a niedawnem pięknem. — Zrobił to Tetmajer, jak się już rzekło, w dwóch powieściach: Marynie z Hrubego i Janosiku Nędzy Litmanowskim.
Nie o powieściach, jako takich, mam zamiar pisać. Powieściom możnaby robić dosyć poważne zarzuty. Tetmajer z natury swego talentu, zdaje się, powieściopisarzem nie jest, a choć zbyt wybitnym jest pisarzem na to, aby wśród słabszych nie dawać rzeczy pierwszorzędnej wartości, to jednak, jak dotąd, w większych utworach powieściowych zawsze uczuć się daje pewna nierównomierność wykonania.
W tym wypadku dotyczy to zwłaszcza w wy-