Strona:PL Jerzy Żuławski - Poezje tom IV.djvu/87

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

która wszystkie serca głosy
z bladych zdjęte warg,
jakby zżęte z łanu kłosy,
rzuca w świata targ!

Hej! jak kłosy na boisku
pod cepami mrą,
tak me pieśni, nie dla zysku
wyśpiewane, lecz dla woni,
w ludzkich rękach schną!
słomę w pola wicher goni,
ziarno młyny trą!

I na zasiew nie zostanie
ani jeden kłos;
na mej duszy bujnym łanie
nie ostoi źdźbło zielone
przed żelazem kos:
wszystkie pieśni w krąg zsieczone,
wszystkim jeden los!