Strona:PL Jerzy Żuławski - Poezje tom IV.djvu/267

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
NA JASNYM BRZEGU.

Na skałach stoję — wśród oliwnych gajów,
za mną są Alpy — widzę śnieżne szczyty —,
podemną morze.

Na skałach stoję, spalonych od słońca;
oliwne drzewa, palmy i cyprysy
na tle błękitu, —
nieba bezbrzeżne błękity
i błękit morza bez końca...
jak bezmiar mojej tęsknoty...

Ileż ja krajów już zszedłem i miast —
i rzek i mórz i gór,
przez tyle lat —!
Już zapomniałem prawie, co mnie gna
w ten świat
i za czem tęsknię? —
już nie wiem nawet, po com tutaj przyszedł
i gdzie mam jutro iść — —?