Strona:PL Jerzy Żuławski - Poezje tom IV.djvu/162

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
MODLITWA.

Nie wiem, gdzie jesteś i co-ś zacz, o Boże,
nie wiem, czy prośba do Ciebie dopłynie,
czy, jak pieniądz w bezdenne upuszczony morze,
w próżni ponad gwiazdami zbłąka się i zginie.

Nie wiem, czy prośba do Ciebie dopłynie,
czy też Cię darmo szukając w obłoku,
w próżni ponad gwiazdami zbłąka się i zginie?...
jednak prośbę ślę w górę, a ślę ze łzą w oku.

Może Cię darmo szukając w obłoku,
choć tęsknym serca krzykiem ulżę sobie?
Oto prośbę ślę w górę, a ślę ze łzą w oku,
bo mi życie tu ciężkie i smutne jak w grobie!

Choć tęsknym serca krzykiem ulżę sobie:
daj-że pociechy, Istoto przedwieczna,
bo mi życie tu ciężkie i smutne jak w grobie, —
wszystkie światła pożarła mgły opona mleczna...