Strona:PL Jerzy Żuławski - Poezje T2.djvu/217

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

z wszystkich ludzkiego życia towarzyszy
jedynie wierną na wieki przy boku
będę mieć: Boleść. Dzisiaj jeszcze dyszy

pierś ma człowieczym tchem i jeszcze w oku
lśni odblask myśli i pieśń jeszcze kwili;
lecz wnet mi każe śmierć postąpić kroku

na ścieżce, która ku dołom się chyli:
więc nim się bytem zwierzęcym splugawię,
ja, com śnił niebo, w tej ostatniej chwili

żegnam Cię z proga mąk — i błogosławię,
o, Duszo Życia, jasny Świata Kwiecie!
iżem Cię ujrzał i poznał na jawie,

choć ból mię za to nieśmiertelny gniecie!