Strona:PL Jerzy Żuławski - Poezje T2.djvu/139

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
II.


Ojczyzno moja, ziemio moja święta,
od gór podniebnych do morza przeźroczy,
jak ogród kwiatów przewonny, rozpięta!

Przymykam senne od łez dawnych oczy:
znowu mi płacze twoich puszcz muzyka,
znowu cię widzę, kraju mój uroczy!

Oto jest Ganges, modrych wód władyka!
Słońce, bóg świata, jasny obraz Brahmy,
na śnieżnych szczytach kładzie się i znika...

Prześwieca jeszcze przez lodów odłamy
i krwawo barwi Gangesowe łono,
rzucając złote srebrnej wodzie tamy.

Szczyty dalekich świątyń w mgłach już toną,
a skróś wpółsennej hindyjskiej krainy
wiewy przewonne gdzieś od morza wioną...