Wzdęta burzą wód głębina, Rzuciła kiedyś na obce wybrzeża Kupca, Magnata, Królewskiego syna I Pasterza. Nic nie unieśli z rozbicia, Prócz życia. Cóż miało począć to grono podróżne? Umierać z głodu? prosić o jałmużnę?