Strona:PL Jean de La Fontaine - Bajki.djvu/707

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

«Od mojej woli zależy jedynie;
Chcę jednak tobie dowieść, nikczemne stworzenie,
Że sprawiedliwie i w myśl prawa czynię,
Karząc na gardle istotę tak podłą:
Kodeks kar głównych wyraźnie orzeka
Że Wąż, niewdzięczności godło,
Podlega zemście człowieka,
I jak powiada ów aksyomat znany:
Kto złym pobłaża, godzien jest nagany.
— Stój, rzecze Wąż, jesteś w błędzie:
Jeśliby zawsze i wszędzie,
Bez przywilejów i żadnej różnicy,
Śmierć ponosili wszyscy niewdzięcznicy,
Świat zmieniłby się w pustynię.
Twa wsławiona sprawiedliwość,
To widzimisię, samolubstwo, chciwość.
Zabij mnie: ale w ostatniej godzinie,
Krótko i szczerze powiadam waszmości,
Że symbolem niewdzięczności
Jest Człowiek, nie Wąż. — Płocha to obrona,
Człowiek odrzecze, jestem w swojem prawie:
Lecz w dowód bezstronności, zezwalam łaskawie,
Wytocz skargę przed Krową; niech ciebie przekona.»
Wysłuchawszy stron obu, jejmość pani Krowa
Rzecze te słowa:
«Któż w niewdzięczności zrówna się z człowiekiem?
Ja go żywię swojem mlekiem,
Nad zgonem cieląt łzy leję,