Raz na kiermasz przywieziono Lamparta z Małpą uczoną; W osobnych budach mieli zamieszkanie.
Lampart wołał: «Prosimy, panowie i panie! Jest miejsce, kassa otwarta; Nikt dotąd nie widział w świecie Takiego jak ja Lamparta! Patrzcie, jak piękne futro mam na grzbiecie,