Pewien Pudel, co umiał służyć i warować, Aportować i figlować, Zgadywać myśli pana i słuchać rozkazu, I nic ze stołu nie ruszyć, Gdyby mu nawet przyszło cały tydzień suszyć, Niósł w koszu, pewnego razu, Obiad dla pana. Wtem napotyka brytana,