Strona:PL Jean Webster - Długonogi Iks.djvu/023

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

wać resztę — dla kogoś, kto nigdy w życiu nie miał w ręku więcej, niż niklową monetę. Zapewniam pana, drogi Opiekunie-Ojczulku, że umiem cenić odpowiednio pensję, którą mi wyznaczyłeś.
Sallie jest najbardziej towarzyską istotą na świecie, a Julja Ruttedge Pendleton najmniej. Nie do pojęcia, jak mógł pan Kierownik dokonać podobnego połączenia w doborze współmieszkanek jednego pokoju. Moją kochaną Sallie bawi wszystko, nawet śmieszy, Julję zaś wszystko nudzi i nuży. Nie umie nigdy zdobyć się na najlżejszy wysiłek, aby być uprzejmą. Jest przekonana, że sam fakt należenia do rodu Pendletonów wystarczającym jest paszportem do nieba, bez potrzeby zdawania uprzedniego egzaminu. Julja i ja jesteśmy z przyrodzenia nieprzyjaciółkami. Ale dość tego. Wyobrażam sobie, z jaką niecierpliwością czeka pan, aby nareszcie dowiedzieć się, co studiuję.
I. Łacina. Druga wojna Punicka. Hanibal i jego zastępcy rozpięli wczoraj wieczorem namioty nad jeziorem Trazymeńskiem. Przygotowali zasadzkę na Rzymian i dzisiejszego rana, o czwartej zmianie straży, rozegrała się bitwa. Rzymianie w odwrocie.
II. Francuski. 24 stronice z „Trzech Muszkieterów“ i trzecia konjugacja czasowników nieregularnych.
III. Geometrja. Skończyłyśmy walce; teraz przechodzimy ostrosłupy.
IV. Angielski. Stylistyka. Mój styl zyskuje z każdym dniem na jasności i zwięzłości.
V. Fizjologja. Doszłyśmy do trawienia. Na przyszłej lekcji — żółć i trzustka.
Pańska, na najlepszej drodze stania się wykształconą,

Agata Abbott.