Strona:PL Jasnowidze i wróżbici.pdf/13

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
EDGAR POE.

Daleko poza nami, na odległych horyzontach, opromienionych blaskiem chimerycznego kwiatu romantyki, kwitnie pozya Poego. Jak olbrzymi, fantastyczny powój, pnie się po rozległym firmamencie płomiennem kwieciem nocy, niby fosforyczne błyski ponad wodą, a my pogrążeni w mrokach naszego wieku spoglądamy na koronę jego rozbujałą ponad głowami naszemi i na łodygi ginące w pomroce, która tuż przed nami rozwiera swą głębię.
Poe — to jeden z nielicznych samotników, to pomazaniec ducha i cierpienia, to jeden z ukamienowanych proroków ludzkości. Jest on jednym z tych, w których ludzkość doszła do wyższej formy, jest ogniwem w nieprzerwanym łańcuchu, który od prakomórki wspiął się aż w górę do typu człowieczego, jest zarodem nieznanej przyszłej formy bytu, ku której analogicznie zdąża. Jest on jednym z tych, w których duchu nieuświadomiony proces doszedł do poznania swej istoty, — niby oko, co światło przejrzało, niby krajobraz, co o świcie w jeziorze się przegląda, niby pierwsze, nieznaczne poruszenie się płodu w łonie matki. Jest on jednym z jasnowidzących mistyków rodu ludzkiego, którzy nowe prawdy odkrywają nie myślą, lecz intuicyą. Dusza człowieka — to mikrokosmos, i tak jak ciało jego, sięga swoim embryonalnym rozwojem głęboko w prakorzenie życia organicznego. I nie regularne funkcyonowanie rozumu, lecz swotbodna, naturalna gra