Przejdź do zawartości

Strona:PL Jarry - Ubu-Król.djvu/178

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
Ubica

Hu, hu, panie Ubu!

Ubu

Och! och! Skończysz wreszcie? Ja zaczynam: skręcenie nosa, wyrwanie włosów, wniknięcie drewnianego koniuszczka w oszy, ekstrakcja mózgu przez piętę, szarpanie tyłka, zniesienie częściowe a nawet całkowite szpiku pacierzowego (gdybyż można jej wyjąć szpikulec z charakteru!), nie zapominając o otwarciu pęcherza pławnego i wkońcu wielkie odszyjenie naśladowane z Jana Chrzciciela, wszystko dobyte z Pisma Świętego tak z dawnego jak z nowego Testamentu, uporządkowanego, poprawionego i udoskonalonego przez tu obecnego mistrza fynansów! Smakuje ci, ty kiszko podgardlana?

Ubica

Łaski, mości Ubu

wielki zgiełk u wejścia do groty.


Scena druga
Ciż i Byczysław, który wpada z żołnierzami do groty.
Byczysław

Naprzód, przyjaciele! Niech żyje Polska!