wemu Sączowi, lecz nie wpłynęło to już na podniesienie handlu i ekonomicznego dobrobytu miasta — zobojętnienie i martwota opanowały umysły mieszkańców, a całe życie ich duchowne koncentrowało się jedynie w bractwach religijnych. Taki smutny obraz przedstawia nam całe panowanie Augusta III.
Nadeszła chwila, kiedy Nowy Sącz otrzymał ostatni już przywilej od ostatniego króla polskiego[1]. Ale nie zamarł jeszcze w narodzie duch patryotyzmu! Jak znaleźli się wielcy mężowie, którzy zbawiennemi reformami dążyli wydźwignąć naród z upadku moralnego i politycznego, tak gwałty Rossyi i deptanie honoru i niepodległości Rzeczypospolitej za czasów panowania Stanisława Poniatowskiego, obudziły myśl zbrojnego oporu i wywołały walkę za „wiarę, wolność i dawne prawa“ przeciw obcej przemocy. Tak powstała Konfederacya barska[2], która jednakże dziwnem zrządzeniem jeszcze bardziej przyczyniła się do tem większego upadku i zniszczenia Nowego Sącza.
W lipcu 1768 r. rozkwaterowały się w Nowym Sączu i jego okolicy znaczne oddziały Konfederatów barskich pod wodzą Marcina Lubomirskiego i Kazimierza Puławskiego, wskutek czego miasto nie mało poniosło szkody, a nawet musiało zaciągnąć znaczną pożyczkę[3]. Wyparowani z miasta Konfederaci przez nadworną kawaleryę warszawską i wojska moskiewskie, spalili za sobą zamek sądecki dnia 9. lipca 1768 r., lecz niewiadomo wcale czy umyślnie, czy stało się to przypadkiem przez nieostrożność[4], plądrowali po włościach okolicznych, zabierając po folwarkach i chatach zboże, bydło, konie i co tylko zabrać się dało. Czynili tosamo kawalerzyści nadworni i Moskale. Po raz ostatni przecho-
- ↑ Dokument wydany w Warszawie 16. czerwca 1766 r., którym Stanisław Poniatowski nadaje burmistrzowi, radzie i całej gminie nowosądeckiej Gleit, spowodowany sprawą wytoczoną komendantom chorągwi Sapiehy o nadużycie.
- ↑ Konfederacja barska (1768–1772) — zbrojny związek szlachty polskiej, utworzony w Barze na Podolu 29 lutego 1768 roku w obronie wiary katolickiej i niepodległości Rzeczypospolitej, którego głównym celem było zniesienie ustaw króla Stanisława Augusta Poniatowskiego dających równouprawnienie innowiercom.
- ↑ Między innymi opat norbertański ks. Szczkowski pożyczył miastu na potrzeby konfederacyi 2140 złp. i 48 korcy owsa. (Summarium privilegiorum Praemonstrantensium conventus Sandecenisis. pag. 122).
- ↑ Data ta jest wyraźnie podana w papierach miejskich. Wiadomość o pobycie Konfederatów barskich i spaleniu przez nich zamku jest wyjęta z autentycznych źródeł, przechowywanych w archiwum miejskiem, pisanych do łacinie i po niemiecku. Akta te zostawały do zeszłego roku w c. k. Starostwie sądeckiem, skąd szczęśliwym trafem oddano je do magistratu, za co tylko Bogu dziękować, boby nikt nie był się dowiedział o spaleniu zamku!